
Z wiekiem organizm zmienia sposób, w jaki przetwarza substancje czynne. Wątroba i nerki, które są odpowiedzialne za metabolizowanie i wydalanie leków, pracują wolniej, przez co ich działanie może się kumulować. Nawet zwykły środek przeciwbólowy przyjmowany kilka dni z rzędu może wtedy przeciążyć organizm. Do tego dochodzą choroby współistniejące jak nadciśnienie, cukrzyca, choroby serca czy problemy z trawieniem.
Seniorzy często przyjmują też jednocześnie kilka leków na receptę, jak i bez niej. W takim przypadku łatwo o interakcje, które zmieniają działanie substancji. Przykładowo: popularne środki przeciwbólowe z grupy NLPZ mogą wchodzić w reakcje z lekami na nadciśnienie lub rozrzedzającymi krew. Z kolei preparaty na zgagę czy niestrawność mogą osłabiać wchłanianie innych leków. Dlatego, zanim sięgniesz po nowy środek, warto sprawdzić ulotkę, a najlepiej skonsultować się z farmaceutą lub lekarzem.
Wiele preparatów OTC, czyli bez recepty zawiera składniki, które w określonych sytuacjach mogą zaszkodzić. Najczęstsze ryzyka to:
Wiele osób starszych sięga też po zioła i suplementy diety, sądząc, że „naturalne” znaczy „bezpieczne”. Niestety, niektóre rośliny mogą wpływać na działanie leków, np. dziurawiec osłabia skuteczność terapii przeciwdepresyjnych i hormonalnych. Z kolei miłorząb japoński zwiększa ryzyko krwawień, jeśli przyjmujesz leki przeciwzakrzepowe.
Podstawą bezpieczeństwa jest umiar i świadomość. Nie warto trzymać w domu „apteczki na wszystko”, bo im więcej leków pod ręką, tym większe ryzyko przypadkowego łączenia. Zanim kupisz nowy preparat, zastanów się, czy naprawdę jest potrzebny. Czasem dolegliwość można złagodzić prostymi sposobami, np. odpoczynkiem, nawodnieniem, lekkostrawną dietą.
Czytanie ulotek to obowiązek, więc zawsze zwracaj uwagę na skład, przeciwwskazania i możliwe interakcje. Jeśli przyjmujesz kilka leków, zapisz ich nazwy i dawki, a następnie skonsultuj listę z lekarzem lub farmaceutą. Warto też prowadzić notatnik, w którym zapiszesz, jak reagujesz na konkretne preparaty.